Witam Pani Małgosiu,
Tak na swieżo chciałam tylko wyartykułować GIGANTYCZNE DZIĘKUJĘ za cudowną organizację, rewelacyjny program i jego realizację, za wszystkie informacje dla rodziców (np. o startach i lądowaniach samolotów, które śledziłam), za bloga (który mnie trzymał przy życiu, kiedy Adaś nie miał czasu się odzywać), za profesjonalizm, za wspaniałą opiekę… ZA WSZYSTKO, bo wszystko było na najwyższym poziomie. Ogromny szacunek i uznanie dla organizatorów/nauczycieli/animatorów z Nauki bez Granic. Żadnych reklamacji ze strony mojego dziecka (a to naprawdę ewenement!), jeden wielki zachwyt i entuzjazm. Oczywiście nie wiem jak to wyglądało z drugiej strony…
I powiem Pani, ze dzieliłam się wrażeniami ze znajomymi (nawet prezentowałam bloga) i wszyscy twierdzą, ze tak perfekcyjnie zorganizowanej wycieczki jeszcze nie widzieliJ.
I pomyśleć, że miałam poważne obawy, czy Adam dorósł do takiej poważnej wyprawy… Oczywiście już się szykujemy się na przyszłoroczny wyjazd (o ile zechce go Pani zabrać, bo może wydarzyło się coś, o czym jeszcze nie wiem…).
WIELKIE, WIELKIE dzięki,
Pozdrawiam,
Dorota Brzezińska
No comments:
Post a Comment